Praktyczny Poradnik Parafialny



  Menu

   Strona główna
   Historia
   Duszpasterze
   Ogłoszenia
   Intencje
   Sakramenty
   Galeria
   Nawiedzenie MB
   Rozważania
   Żywy Różaniec
   Ministranci
   Animacja Misyjna
   Nabożeństwa nadzwyczajne
   Biblioteka parafialna
   Modlitwa brewiarzowa
   Czytania na każdy dzień
   Parafia MB przy Żłóbku
   Praktycznik
   Pogotowie duchowe
   Cmentarz
   Dotacje
   500-lecie kościoła
  







 

Przykazania kościelne

       Zbliżający się czas Wielkiego Postu to dobra okazja, by przypomnieć sobie przykazania kościelne porządkujące nasze życie religijne.

1. „W niedziele i święta nakazane uczestniczyć we Mszy św. i powstrzymać się od prac niekoniecznych”.
Niedzielna Eucharystia jest duchowym obowiązkiem każdego katolika, ale przede wszystkim jest darem i przywilejem, który otrzymaliśmy od naszego Zbawiciela. Zaniedbanie, z własnej winy, uczestnictwa w niedzielnej mszy, lub też potraktowanie jej bez należnego szacunku, jest bardzo poważnym brakiem duchowym, który, w konsekwencji, może prowadzić do znacznego osłabienia wiary, lub jej całkowitej utraty.

2. „Przynajmniej raz w roku przystąpić do sakramentu pokuty”.
Spowiedź raz w roku jest absolutnym minimum, które należy zachować, by podtrzymać w sobie choć cień życia w bliskości z Bogiem. Dla prawidłowego rozwoju naszego życia duchowego bardzo wskazana jest spowiedź praktykowana przynajmniej raz na trzy miesiące.

3. „Przynajmniej raz w roku, w okresie wielkanocnym, przyjąć Komunię św.”
Podobnie jak spowiedź, Komunia przyjęta przynajmniej raz w roku jest minimalną gwarancją naszego życia duchowego. Warto jednak pamiętać, że Komunia św. jest najbliższym dostępnym na tym świecie spotkaniem z Panem Jezusem, dlatego warto jak najczęściej korzystać z możliwości karmienia się Ciałem Zbawiciela. Okres spowiedzi i Komunii św. Wielkanocnej trwa od Środy Popielcowej aż do uroczystości Bożego Ciała. Warto przypomnieć także, że do Komunii św. nie wolno przystępować, będąc w stanie grzechu śmiertelnego lub gdy nadmiernie wydłuża się czas między jedną spowiedzią św. a drugą. W wypadku wątpliwości lepiej spytać o radę kapłana w konfesjonale, niż narażać się na Komunię świętokradzką. Przed przyjęciem Komunii św., wierni powinni przynajmniej na godzinę powstrzymać się od spożywania jakichkolwiek pokarmów i napojów, z wyjątkiem lekarstw i wody. Dla osób chorych i starszych post eucharystyczny może być krótszy (ale powinien być choćby kilkuminutowy; powinni o to zadbać opiekunowie takich osób).

4. „Zachowywać nakazane posty, a w okresach pokuty powstrzymywać się od udziału w zabawach”.
We wszystkie piątki całego roku należy powstrzymać się od spożywania pokarmów mięsnych. Okresem pokutnym jest Wielki Post – od Środy Popielcowej do Wielkanocy. W całym tym okresie należy powstrzymywać się od udziału w zabawach (także – 8 marca!). W Środę Popielcową i w Wielki Piątek obowiązuje tzw. „post ścisły”, czyli jeden posiłek do syta i dwa mniejsze. Ten rodzaj postu obowiązuje osoby od 18 do 60 roku życia. Osoby młodsze lub starsze, jeśli tylko pozwolą im na to siły i zdrowie, też mogą i powinny ten post zachować w wyżej podanej formie. Jeśli jest to niemożliwe, to obowiązuje takie osoby w te dni taki post, jak w piątki całego roku. Tzw. „zwykły” post, piątkowy obowiązuje wszystkich, którzy ukończyli 14 lat, aż do końca życia. Jeśli w piątek przypada uroczystość kościelna, to postu nie ma. W nawiązaniu do wielowiekowej tradycji zalecane jest także, by czas Adwentu potraktować z należną mu powagą i zachować post w Wigilię Bożego Narodzenia.

5. „Troszczyć się o potrzeby wspólnoty Kościoła”.
To przykazanie przypomina o potrzebie solidarnej troski duchowej i materialnej o wspólnotę, którą wszyscy tworzymy, a którą nazywa się Kościołem. Chciejmy pamiętać, że wskazania, które daje nam Kościół, nabierają sensu dopiero wtedy, gdy ich stosowanie wynika z naszej miłości do Boga i bliźniego, i jest podyktowane pragnieniem pogłębienia naszej wiary. Służą one do tego, by wiara, którą wyznajemy stawała się żywa i widoczna na zewnątrz. To św. Jakub nam przypomina, że „wiara bez uczynków jest martwa”.

ks. Janusz Giera


Sakramenty w parafii

1. Informacje ogólne:

- należymy do parafii w miejscu zamieszkania a nie zameldowania;
- wszelki dokumenty (akt chrztu, ślubu itd.), które zostały spisane w parafii, na zawsze tam pozostają, nawet gdy nastąpił podział (dokumenty, które powstały we farze, pozostały we farze);
- zasadniczo chrzest, I Komunia św., bierzmowanie, ślub i pogrzeb odbywają się w parafii zamieszkania; w wyjątkowych sytuacjach może to być w innej parafii, za pisemną zgodą własnego proboszcza;
- ślub może się odbyć w parafii narzeczonej lub narzeczonego.

2. Chrzest:

- dziecku można udzielić chrztu na podstawie wiary jego rodziców;
- katecheza dla rodziców i chrzestnych (można w niej uczestniczyć wcześniej); w naszej parafii w trzecią niedzielę miesiąca, po mszy o godz. 11.00, w klasztorze w drugą sobotę miesiąca o godz. 19.00;
- rodzicami chrzestnymi mogą być osoby, które ukończyły 16 rok życia, są po bierzmowaniu, są praktykujące i nie mają żadnych przeszkód do przyjmowania sakramentów pokuty i komunii św. (przeszkodą do przyjmowania tych sakramentów jest np. życie na wzór małżeński bez ślubu kościelnego);
- do chrztu dziecka rodzice przedstawiają Świadectwo Ślubu kościelnego (jeśli został zawarty w innej parafii niż ta, gdzie się ma odbyć chrzest), Akt Urodzenia dziecka z USC, poświadczenie od księdza proboszcza, że rodzice chrzestni mogą być dopuszczeni do tej godności (jeśli są z innej parafii, niż ta, w której chrzest będzie miał miejsce);
- rodzice chrzestni po poświadczenie, że mogą nimi zostać, zgłaszają się osobiście do proboszcza swego miejsca zamieszkania.

3. Bierzmowanie, jak wszystkie sakramenty,jest dla osób wierzących i praktykujących, ma być wprowadzeniem w dojrzałe życie chrześcijańskie i otwarciem się na dary Ducha Świętego. Pierwszym i najważniejszym warunkiem rozpoczęcia przygotowania do bierzmowania jest systematyczny udział we Mszy św. w niedziele i święta.

4. Pokuta:

- warto z tego sakramentu korzystać regularnie, nie tylko „na” i „tuż przed” świętami;
- konieczne jest dobre przygotowanie do spowiedzi poprzez solidny rachunek sumienia;
- bardzo ważna jest szczerość w wyznaniu grzechów, żal za grzechy i staranie się o to, by wypełnić dobrze postanowienia poprawy.

4. Eucharystia:

- naszym prawem i przywilejem, ale też i podstawowym obowiązkiem jest udział we Mszy św. we wszystkie niedziele i święta (opuszczenie mszy z własnej winy jest grzechem śmiertelnym);
- do Komunii św. nie wolno przystępować, gdy jesteśmy w stanie grzechu śmiertelnego, lub gdy już dawno nie byliśmy u spowiedzi św.;
- Msza św. niedzielna w sobotni wieczór przeznaczona jest dla tych, którzy z różnych ważnych powodów nie mogą w niej uczestniczyć w dzień niedzielny.

4. Sakrament małżeństwa:

- termin dobrze jest zgłosić z większym wyprzedzeniem;
- przygotowanie: katecheza szkolna, katecheza parafialna, spotkania w poradni małżeńskiej, spotkania z proboszczem parafii, w której ślub ma się odbyć (na 3 miesiące przed); spowiedź przedślubna;
- wszelkie sprawy związane ze ślubem narzeczeni załatwiają z proboszczem osobiście;
- dokumenty potrzebne do załatwienia formalności przedślubnych: Świadectwo Chrztu Św. (jeśli ślub ma się odbyć w innej parafii, niż ta w której był chrzest), ważne jest przez sześć miesięcy; świadectwo uczestniczenia w katechizacji (świadectwo szkolne); poświadczenie ukończenia katechezy przedmałżeńskiej i uczestniczenia w spotkaniach w poradni małżeńskiej; dowody osobiste; dokumenty z USC (ważne 3 miesiące – tzw. „ślub konkordatowy”);
- Msza św. ślubna odprawiana przed godz. 16.00 nie jest mszą niedzielną.

6. Sakrament namaszczenia chorych przeznaczony jest dla osób ciężko lub przewlekle chorych i dla osób starszych, można go przyjmować wielokrotnie; nie jest bezpośrednim przygotowaniem na śmierć, na to dany nam jest „Wiatyk” czyli Komunia św. przyjęta na „ostatnią ziemską drogę”; namaszczenie można przyjąć w każdy I piątek miesiąca w domu chorego, w klasztorze co roku 11 lutego, u nas w oktawie Bożego Ciała; zawsze można o ten sakrament poprosić swego proboszcza, lub kapelana w szpitalu.

5. Pogrzeb:

- nie jest sakramentem, od tego, jak „wygląda” nie zależy zbawienie zmarłego;
- zmarłym nie udziela się sakramentu namaszczenia chorych; sakramenty są dla żywych! Należy o nie zadbać dla swoich bliskich odpowiednio wcześnie;
- kwiaty i znicze są bardziej dla nas, żyjących, prawdziwą pomocą duchową dla zmarłych jest modlitwa i Msza św. za nich sprawowana;
- dokumenty potrzebne do załatwienia formalności przed pogrzebem: Akt Zgonu z USC, informacja o sakramentach, które Osoba Zmarła przyjęła przed śmiercią (najczęściej od Księdza Kapelana szpitala), jeśli pogrzeb ma się odbyć w innej parafii, potrzebna jest zgoda proboszcza tej parafii na terenie której Osoba Zmarła mieszkała.




Wskazania pokutne

       Zbliżający się czas Wielkiego Postu to dobra okazja, by przypomnieć sobie o kilku ważnych zasadach porządkujących nasze życie religijne.
       1. Dla katolika dniami pokutnymi są wszystkie piątki całego roku. Należy wtedy powstrzymać się od spożywania pokarmów mięsnych i od udziału w hucznych zabawach. Okresem pokutnym jest Wielki Post – od Środy Popielcowej do Wielkanocy. W całym tym okresie należy powstrzymywać się od udziału w zabawach. W Środę Popielcową i w Wielki Piątek obowiązuje tzw. „post ścisły”, czyli jeden posiłek do syta i dwa mniejsze. Ten rodzaj postu obowiązuje osoby od 18 do 60 roku życia. Osoby młodsze lub starsze, jeśli tylko pozwolą im na to siły i zdrowie, też mogą i powinny ten post zachować w wyżej podanej formie. Jeśli jest to niemożliwe, to obowiązuje takie osoby w te dni przynajmniej taki post, jak w piątki całego roku.
       2. Tzw. „zwykły” post, piątkowy obowiązuje wszystkich, którzy ukończyli 14 lat, aż do końca życia. Jeśli w piątek przypada uroczystość kościelna, to post nie obowiązuje. W nawiązaniu do wielowiekowej tradycji zalecane jest także, by czas Adwentu potraktować z należytą mu powagą i zachować post w Wigilię Bożego Narodzenia.
       3. Okres spowiedzi i Komunii św. Wielkanocnej trwa od Środy Popielcowej aż do uroczystości Bożego Ciała.
       4. Warto przypomnieć także, że do Komunii św. nie wolno przystępować, będąc w stanie grzechu śmiertelnego lub gdy nadmiernie wydłuża się czas między jedną spowiedzią św. a drugą. W wypadku wątpliwości lepiej spytać o radę kapłana w konfesjonale, niż narażać się na Komunię świętokradzką.
       5. Przed przyjęciem Komunii św., wierni powinni przynajmniej na godzinę powstrzymać się od spożywania jakichkolwiek pokarmów i napojów, z wyjątkiem lekarstw i wody. Dla osób chorych i starszych post eucharystyczny może być krótszy (ale powinien być choćby kilkuminutowy; powinni o to zadbać opiekunowie takich osób).
       Chciejmy pamiętać, że wskazania, które daje nam Kościół, nabierają sensu dopiero wtedy, gdy ich stosowanie wynika z naszej miłości do Boga i bliźniego, i jest podyktowane pragnieniem pogłębienia naszej wiary. Służą one do tego, by wiara, którą wyznajemy stawała się żywa i widoczna na zewnątrz. To św. Jakub nam przypomina, że „wiara bez uczynków jest martwa”.


Sakramentalne błoto, czyli o spowiedzi św.

       Św. Jan Ewangelista, opisując uzdrowienie niewidomego, przytacza ciekawy szczegół. Mówi, że Pan Jezus „splunął na ziemię, uczynił błoto ze śliny i nałożył je na oczy niewidomego”. Trzeba przyznać, że to mało apetyczna scena. Ale bardzo przydatna do zrozumienia potrzeby i ważności sakramentu pokuty. Grzech jest chorobą. Sakrament pokuty i pojednania – lekarstwem. Lekarzem Chrystus. Często bronimy się przed sakramentem pokuty, odkładamy na później, lub zupełnie z niego rezygnujemy. Mówimy, że: przed człowiekiem nie będę opowiadał o swoich sprawach, że sam sobie poradzę, że się denerwuję, że nie lubię się spowiadać.
      Jak powiada jedna z reklam, lekarstwo nie jest po to żeby smakowało, tylko żeby pomagało. Błoto z dzisiejszej Ewangelii, przecież niezbyt eleganckie i apetyczne, to wyraźny znak spowiedzi. A oczyszczenie w wodach sadzawki to znak odpuszczenia grzechów.
      Tylko Pan Jezus może nas uleczyć z naszych grzechów, a posługuje się błotem spowiedzi i wodą rozgrzeszenia. Warto sobie przypomnieć, że aby sakrament pokuty mógł być ważnie i owocnie przyjęty, trzeba przejść po jego pięciu stopniach. Na początek trzeba poprosić w modlitwie Ducha Świętego o pomoc.
      Dalej potrzebny jest rachunek sumienia. Trzeba dokładnego zbadania swego sumienia. Nie wystarczy powiedzieć o kilku pierwszych z brzegu sprawach, które nam przyjdą na myśl. Często poprzestajemy na dwóch czy trzech powszednich grzechach, zupełnie pomijając wiele ważniejszych i trudniejszych spraw. W dobrym rachunku sumienia pomóc mogą pytania i podpowiedzi zawarte np. w książeczce do nabożeństwa (ważne jest jednak, by dorosły nie posługiwał się całe życia książeczką od pierwszej komunii).
Kiedy już rozpoznamy nasze grzechy i je nazwiemy, przychodzi czas na wyrażenie żalu za nie. To po prostu powiedzenie: Przepraszam, żałuję, wiem, rozumiem, że źle zrobiłem.
      Kolejny etap to postanowienie poprawy. Nie robimy go tylko w słowach. Ono powinno pojawić się także w naszym działaniu. Nie należy też robić postanowień typu: ze wszystkiego i na zawsze, bo nic z tego nie wyjdzie. Postanowienie poprawy musi być jasne, konkretne, możliwe do spełnienia, sprawdzalne. To ostatnie oznacza, że trzeba się siebie pytać, jak mi się udaje wypełniać te moje postanowienia.
      Dopiero tak przygotowani przystępujemy do konfesjonału, by się wyspowiadać. Tu potrzebna jest całkowita szczerość, zatajenie jakiegoś grzechu sprawia, że spowiedź jest nieważna, a przyjęcie komunii może być świętokradztwem. Chroni nas tajemnica spowiedzi, która wiąże spowiednika, ale jest także i obowiązkiem osoby, która, niechcący nawet, usłyszała cudze grzechy. Wyjawienie tajemnicy spowiedzi jest grzechem śmiertelnym.
      Ostatnim, bardzo ważnym stopniem jest zadośćuczynienie Bogu i człowiekowi. Zwykle mówimy o „odprawieniu pokuty” To nie kara, wyrok. To tylko znak wdzięczności Zbawicielowi za łaskę sakramentu i symboliczne włączenie jakiejś naszej, małej ofiary w wielką Ofiarę krzyżową Pana Jezusa. Dopiero te pięć stopni razem tworzy sakrament pokuty. Pamiętajmy o tym, wybierając się do najbliższej spowiedzi św. I nie odkładajmy jej na ostatnie chwile przed świętami. Im wcześniej ozdrowiejemy, im dłużej będziemy zdrowi, tym lepiej. Naprawdę.

ks. Janusz Giera



Odrzucić pokusę „nicnierobienia” czyli jak wykorzystać czas Wielkiego Postu

      Wstrząsająca jest scena kuszenia Pana Jezusa na pustkowiu. Zły duch, bezczelny i zarozumiały, przychodzi, żeby samego Syna Bożego wyprowadzić na swoje oszukańcze ścieżki.
      Jeśli próbował to zrobić Panu Jezusowi, to nie zawaha się, żeby skrzywdzić swymi pomysłami także i nas. Chrystusowi zły duch wmawiał, ile to może dobrego zrobić, jeśli skorzysta z jego szatańskich pomysłów. Nam często wmawia, że już nic nie zdołamy zrobić, że nic robić nie potrzeba, że przecież dobrze jest jak jest.
      Aby się tej pokusie przeciwstawić, potrzebna są nam konkretne pomysły, np. na dobre przeżycie Wielkiego Postu. Oto kilka takich z nich. Można sobie któryś wybrać, lub na ich podobieństwo stworzyć jakiś pomysł własny.

1. Zaplanuj jeden wieczór w tygodniu bez telewizji. Zaoszczędzony czas spróbuj wykorzystać na wspólny rodzinny spacer, grę planszową czy wspólne czytanie Pisma św. lub książki. Niech to będzie wasz rodzinny czas.

2. Palisz papierosy? Paczkę dziennie? Pal pół paczki. Podobnie np. z piwem, kawą, słodyczami. Zaoszczędzone pieniądze przeznacz na jakiś dobry cel rodzinny, lub na pomoc komuś, kto jest uboższy od ciebie.

3. Może uda się stworzyć grupę 2, 3, 4 rodzin. Co tydzień ktoś inny kupi np. Gościa Niedzielnego lub Przewodnik Katolicki, później możecie się wymieniać przeczytanymi gazetami; treści w nich zawarte długo pozostają aktualne i ważne.

4. Zaplanuj tak czas i swoje zajęcia, by móc przynajmniej dwa razy być w Wielkim Poście na Drodze Krzyżowej i trzy razy na Gorzkich Żalach.

5. Przynajmniej raz na dwa tygodnie wybierz się na Mszę św. poza niedzielą (np. na nowennę w środę).

6. Spróbuj wprowadzić lub przywrócić zwyczaj krótkiej modlitwy przed i po wspólnym posiłku.

7. Codziennie, w ramach wieczornej modlitwy, przeczytaj jeden rozdział z Ewangelii św. Marka. W ten sposób, bez trudu, przeczytasz całą tę Ewangelię przez czas Wielkiego Postu.

8. Idąc do pracy, na zakupy, jadąc samochodem lub w domu odmów codziennie jedną dziesiątkę różańca. W ten sposób, przez cały Wielki Post „uzbierają się” dwa pełne różańce.

9. Przyjdź do kościoła na niedzielną Mszę św. odpowiednio wcześniej i weź udział we wspólnym różańcu lub odmów Koronkę do Bożego Miłosierdzia.

10. Przygotuj się solidnie do spowiedzi św. poprzez dobry rachunek sumienia i tak ją zaplanuj, by móc do niej przystąpić najpóźniej w połowie Wielkiego Postu.

      To dziesięć pomysłów, podpowiedzi, jak można sensownie wykorzystać czas Wielkiego Postu. Gdyby choć jeden z tych punktów zrealizować, to będzie to bardzo owocny czas. Nie dajmy sobie wmówić złemu duchowi, że nic zrobić nie możemy, albo że nic robić nie trzeba.

      I pamiętajmy: „Nie samym chlebem żyje człowiek, ale każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych”.

ks. Janusz Giera



Przyszedł ksiądz z Panem Jezusem

      Kilkanaście lat temu Ojciec Święty Jana Paweł II ustanowił 11 lutego Dniem Chorych. Był to wyraźny sygnał dany nam wszystkim. Jeszcze zdrowym, byśmy osoby cierpiące starali się otaczać jak najlepszą opieką, także duchową. A chorym papież przypomniał, jak bardzo są ważni i potrzebni, w tej swoistej łączności ich cierpienia z ofiarą Pana Jezusa na krzyżu.
      Ludziom chorym potrzebna jest opieka, lekarstwa, rehabilitacja. Ale bardzo ważne jest także i to, by nie byli oddzieleni od życia religijnego, zwłaszcza od sakramentów św.
      Bardzo ważnym, duchowym wsparciem, potrzebnym nam wszystkim, chorym także, jest spowiedź i komunia św. Umocnieniem dla ludzi chorych i starszych jest jeszcze sakrament namaszczenia chorych. Wszystkie te sakramenty można przyjmować w kościele (o namaszczenie można poprosić indywidualnie, np. przed pójściem do szpitala). Można, a nawet należy zadbać o to, by chorzy te sakramenty mogli przyjmować w swoich domach, wtedy, gdy jest im trudno wybrać się do kościoła.
      Kiedy ksiądz przychodzi do domu z Panem Jezusem, wtedy, na chwilę, dom, czy pokój staje się kościołem. I tak jak w kościele, przygotowujemy ołtarz, tak w domu nakrywa się stół białym obrusem. Ustawia się krzyż i świece, tak, jak na kolędę. Można też przygotować wodę święconą. Nie ustawia się jej jednak na samym środku, tylko trochę z boku; miejsce na środku, przed krzyżem jest zarezerwowane dla Najświętszego Sakramentu, który kapłan ze sobą przyniesie. Tak na marginesie, to wielki zaszczyt i honor, gościć pod swym dachem samego Pana Jezusa w Świętym Chlebie! Nie dzieje się to przecież zbyt często i wszędzie. Przywilej ten dotyczy tylko tych domów, w których są osoby cierpiące lub starsze.
      Na stole może być także przygotowana szklanka z wodą, którą można podać choremu do popicia, jeśli ma trudności z przełykaniem. Jeśli przewidziany jest sakrament namaszczenia chorych, to mile widziany jest mały kłębek waty, w który ksiądz wytrze palce po namaszczeniu. Watę należy spalić. Byłoby dobrze, gdyby w modlitwie, wraz z chorym, uczestniczyli wszyscy domownicy znajdujący się akurat na miejscu. Wychodzą oni z pokoju na czas spowiedzi, następnie wracają na wspólne nabożeństwo komunijne. Podczas tego nabożeństwa, w momencie gdy kapłan ukazuje Hostię, wszyscy klękają, podobnie, jak się to dzieje w tym samym momencie w kościele. Osoba chora może w tym czasie stać, siedzieć czy leżeć, w zależności od kondycji. Nabożeństwo komunijne kończy się modlitwą i błogosławieństwem. Dopiero po nim można porozmawiać z księdzem, jeśli jest taka potrzeba.
      Jeśli jest taka potrzeba, zawsze można poprosić, na samym początku wizyty, lub jeszcze wcześniej, o udzielenie choremu sakramentu namaszczenia chorych. Nie należy się bać tego sakramentu; tak jak wszystkie pozostałe, jest on przeznaczony dla osób żyjących! Zmarłym żadnych sakramentów się nie udziela! Dla nich przeznaczona jest modlitwa.
      Namaszczenie chorych nie jest także, wbrew panującym jeszcze opiniom, przygotowaniem na śmierć. W myśl słów Pana Jezusa, zawsze mamy czuwać i być gotowi. Umocnieniem na ostatnią ziemską drogę jest Wiatyk, czyli Komunia św. Są takie osoby, które mają łaskę przyjęcia Wiatyku w ostatnich świadomych chwilach życia doczesnego.
      Namaszczenie chorych jest sakramentem umocnienia w trudach choroby lub podeszłego wieku. Kiedy uważnie wsłuchamy się w modlitwy towarzyszące udzielaniu tego sakramentu, zauważymy, że wszystkie mówią o życiu.
Namaszczenie chorych można przyjmować w życiu wiele razy, jest to sakrament powtarzalny. Osoby starsze i przewlekle chore mogą przyjmować go co rok. Gdy choroba się pogłębia, można go udzielić w każdej chwili. Jeśli to tylko możliwe, sakrament namaszczenia chorych powinien być poprzedzony spowiedzią, a po nim chory przyjmuje Komunię św.
      W naszej parafii odwiedziny chorych i starszych parafian odbywają się w każdy pierwszy piątek miesiąca, począwszy od godziny 9.00. Nowych chętnych można zgłaszać w zakrystii. Jeśli zaistnieje taka konieczność, można się umówić na osobną wizytę. Także w szpitalach są kapelani, których można poprosić o sakramenty św.
Maryjo, uzdrowienie chorych, módl się z nami.
Św. Walenty, patronie chorych, módl się za nami.

ks. Janusz Giera


Wróć